W naszym życiu w tym tygodniu nie ma czasu na nic...
zupełnie na nic... ponieważ organizujemy całą budowę aby od poniedziałku mógł wejść murarz i zacząć podmurówkę...
Oczywiście wszystko spadło na moją głowę , ponieważ mąż pracuje do 18 tej... 
A więc latam, dzwonię gdzie się tylko da
Na jutro mamy dostawę towaru już od 10 więc trzeba będzie wcześnie wstać i jechać na działke... 
Wczoraj wieczorem udało nam się pojechać do Castoramy kupić jeszcze parę drobiazgów ...
Dziś o 15 mają przyjechać z piachem, jeszcze trzeba umówić elektryka ( znajomego) żeby przyjechał podłaczyć podlicznik , trzeba zorganizować i pożyczyć zbiornik na wodę no i wodę 
A mamy tylko dwa dni... No ale może się uda
Mięliśmy w sumie weekendami sami robić podmurówkę , ale znajomy murarz chce 30 zł od metra, czyli mamy około 50 metrów podmurówki to wziąłby około 1500 zł , myślę , że nie jest to zbyt wygórowana cena 
Pewnie, przez weekend nie będę miała czasu nawet kompa odpalić...
ale mam nadzieję, że mój następny wpis będzie już z ładnymi fotkami podmurówki hihi 
Pozdrawiam i miłego dzionka !!!
A i nie dajcie się dzis nikomu oszukać....
Komentarze