Dach skończony ;-)
W zeszłym tygodniu udało się skończyć dach , ale jeszcze nie wszystko jest do końca zrobione....
Nasz szanowny kolega J. , który robił Nam komin, ma tyle pracy, że nie ma czasu dokończyć Naszego komina.... dach skończony a komin nie.... wszyscy zastanawiają się Jak On Go dokończy skoro blacha jest już położona.... ale Jak mój Mąż stwierdził , nie nasza w tym głowa.... Jak to zrobi Jego problem.... MOże wypożyczy helikopter? A jak zniszczy, pogniecie blachę to bedzie musiał Ją odkupić no bo co...?
Za komin systemowy miał zapłacone, musi jeszcze ułożyć dwa pustaki( kominowy i wentylacyjny x2 ) no a potem musi obłożyć klinkierem....
Za klinkier jak na razie wziął "zaliczkę".... Dobrze, że wiem gdzie Go szukać, mieszka w tej samej miejscowości co My, także daleko nie ucieknie
Druga sprawa- po ostatnich ulewach zauważyliśmy, że przecieka "obróbka komina" na dole, zgłosiliśmy do kolesia co robił obróbkę( wziął za nią 500 zł) , powiedział, że przyjedzie poprawic...
No i czekamy za oknami już 3 tydzień.... miałybyć w pt teraz 12, ale nikt nic nie dzwoni, drugi termin to 16 sierpnia po długim weekendzie.... zobaczymy... Ja już mam dosyć tego wydzwaniania i porszenia się o "swoje"....
Do ENEa w końcu się dodzwoniła, okazało się, że mają czas do listopada na podłączenie prądu...
Generalnie na razie cisza na budowie ... od tygodnia poszukujemy drzwi zewnętrznych .... dzis jedziemy do jednego sklepu ...moze tam coś będzie....
A oto fotki z gotowym dahcem( i nie gotowym kominem)
a tutaj od strony okna tarasowego
A poniżej efekt nudy moich Chłopaków
ICH pomysłowość nie zna granic....
Pozdrawiam